Rozdział 21 Noc poślubna, namiętny pocałunek
Ten nowo odrodzony, ale wciąż zniszczony i pusty dom zdawał się być owiany bogactwem. W książeczce bankowej przekazanej przez Jonathana wyraźnie widniał ogromny depozyt w wysokości 9999 juanów! W tej epoce gospodarstwa domowe posiadające dziesięć tysięcy juanów są rzadkością, ale Jonathan przyszedł zaproponować małżeństwo i był tak hojny, przekazując ogromną sumę dziesięciu tysięcy juanów. W połączeniu ze starannie dobranymi prezentami ich wartość jest niezmierzona.
Weźmy na przykład ten zestaw fioletowych glinianych czajników. To nie tylko rzadki skarb, ale także skarb artystyczny, którego nie można zmierzyć pieniędzmi. Trzej członkowie rodziny Jamesów nie mogli powstrzymać wzdychania, gdy byli świadkami tej sceny. Nawet sama Juliana była pochłonięta hojnymi i szczerymi działaniami Jonathana i przez długi czas nie mogła dojść do siebie.
Jej myśli powędrowały gdzieś daleko i nie mogła powstrzymać się od przypomnienia fabuły oryginalnego artykułu – czy kiedy Jonathan i Cindy się pobrali, odbyła się kiedykolwiek tak huczna ceremonia oświadczeń majątkowych? Udali się bezpośrednio do Południowo-Zachodniego Okręgu Wojskowego, nie mówiąc już o przekazaniu tak cennych prezentów i książeczek bankowych. Juliana jest głęboko zszokowana wszystkimi zmianami, jakie zaszły teraz. Faktyczne działania Jonathana poruszają jej serce bardziej niż jakiekolwiek słodkie słowa.