Rozdział 46
AUTOR
„Serio, nie wiem, co do cholery jest nie tak. Już im powiedziałam, żeby dali mi spokój i że mogę sama sobie poradzić ze swoim życiem!” powiedziała Fiona. Miała wściekłe biuro, powiedziała już rodzinie, że powinni pozwolić jej podejmować własne decyzje, ale oni po prostu nie wiedzą, jak jej słuchać Aiden spojrzał na Fionę. próbował zgadnąć, czy wiedziała o uczuciach, jakie żywił do niej tak zwany brat, ale nie mógł dostrzec niczego w jej twarzy poza czystą irytacją. Cóż, ma sens, że nie będzie wiedziała, że adoptowany brat, którego zawsze podziwiała, ma do niej takie uczucia.
„Fiona, pozwól, że zadam ci pytanie. Czy twój brat kiedykolwiek zachowywał się dziwnie w twojej obecności? Czy kiedykolwiek pokazał ci jakieś wskazówki, że może nie chcieć, żebyś wyszła za mąż za kogoś innego niż on?” Aiden zapytał, czy wiem, że zadawanie jej pytania było głupie i niebezpieczne, ale chciał tylko poznać odpowiedzi. Nie sądzi, żeby mógł spokojnie spać, jeśli nie dowie się, czy jego podejrzenia co do Houston są prawdziwe.