Rozdział 17 Swatka
Chelsey uśmiechnęła się delikatnie i powiedziała: „Ktoś nazywał się pan Martin. Z tego, co widzę, powiem, że pewne sprawy zawodowe pilnie wymagają jego uwagi, ale powinien tu być wkrótce”.
Słysząc to, Osborne skinął głową, wziął do ręki małą pęsetę i podał ją Chelsey.
Następnie wskazał na maleńką czerwoną kropkę na liściu i powiedział: „Widzisz to? To czerwony pająk, czyli innymi słowy szkodnik. Pęseta służy do usuwania go w ten sposób, okej? Musisz jednak uważać, żeby nie uszkodzić liścia”.