Rozdział 12 Co wydarzyło się ostatniej nocy
Celia natychmiast się zarumieniła, słysząc słowa Tysona.
O Boże! Czy oni tak szybko mieli się przespać?
Chociaż jego wyraz twarzy był dość łagodny, nadal sprawiał, że czuła się nerwowo i nieswojo. Próbowała się uspokoić, ale nadal się jąkała, kiedy mówiła. „Ja... Właściwie nie ma potrzeby się spieszyć. Obawiam się, że twoje ciało... Twoje ciało jeszcze tego nie zniesie”.