Rozdział 99 Droga naprzód
Słyszę szept Kellana i powoli się budzę.
„Zanim pozwolisz umysłowi uciec od rzeczy, musisz zjeść. Więc śniadanie.”
Nawet nie będę się kłócić. Naprawdę umieram z głodu.
Słyszę szept Kellana i powoli się budzę.
„Zanim pozwolisz umysłowi uciec od rzeczy, musisz zjeść. Więc śniadanie.”
Nawet nie będę się kłócić. Naprawdę umieram z głodu.