Rozdział 95 Zdobywanie mojego wilka
Kellan nazywający mnie kosmitą budzi mnie. Prawie chcę go uderzyć, ale nie robię tego. Siadam i patrzę na niego.
„Czy już czas?”
„Tak. Ubierz się. Poczekam na zewnątrz na ciebie”. Wychodzi, a ja spieszę się, żeby się przygotować. Nie jestem pewna, jak będzie wyglądał ten poranek, ale mam nadzieję.