Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 352
  2. Rozdział 353
  3. Rozdział 354
  4. Rozdział 355
  5. Rozdział 356
  6. Rozdział 357
  7. Rozdział 358
  8. Rozdział 359
  9. Rozdział 360
  10. Rozdział 361
  11. Rozdział 362
  12. Rozdział 363
  13. Rozdział 364
  14. Rozdział 365
  15. Rozdział 367

Rozdział 271

Mój temperament wybucha i być może będę musiała udawać później, że wściekłość mojego wilka wzięła górę i nie miałam kontroli nad swoimi słowami ani czynami. „Przepraszam, czy ty sobie ze mnie k*rwa żartujesz? Byłam tam, w przeciwieństwie do ciebie, walczyłam z kilkoma z nich. Możesz próbować mnie zbywać ile chcesz, ale twoje urojenia nie zmieniają faktu, że moje doświadczenie w tej sytuacji przeważa nad twoim”. Odwracam się w stronę Alfy Beau. „Masz rację, pracowali razem. W sposób sugerujący, że trenują razem, niczym nasi wojownicy. Trzech zaatakowało, podczas gdy dwóch zostało z tyłu, by obserwować. Pozostała dwójka walczyła, gdy Oscar, Mina i ja zostaliśmy w jakiś sposób ranni i rozdzieliliśmy się. Wiedzieli, co robią. Wiem, że nie jestem jeszcze pełnoprawnym wojownikiem, więc prawdopodobnie nie usłyszę tych odpowiedzi, ale i tak trzeba je zadać. Jak udało im się dostać na dziesięć minut jazdy od zamku? Jestem pewien, że macie ludzi, którzy nad tym pracują, ale nie ma możliwości, aby pięciu z nich przeszło niezauważonych przez tak wiele patroli granicznych, chyba że mieli jakiś sposób na zamaskowanie swojego zapachu i ukrycie swoich śladów”. Spojrzałem na Alphę Reggie, mając nadzieję, że potrafi czytać w moich myślach. To samo, co atak na moje stado, brak zapachu, brak śladu, jedyną różnicą jest to, że tym razem faktycznie musieliśmy walczyć z kimś i nie sądzę, żeby łotrzykowie się nas spodziewali. „Czy są jakieś plany ewakuacji? Sądząc po reakcjach i obserwacjach, to nie pierwszy raz, kiedy któryś z was widzi coś takiego”. Patrzę na każdego Alfy, wszyscy wydają się próbować ukryć wstyd z powodu bycia wywołanym. Wszyscy jesteśmy atakowani, ale dlaczego?

Mój temperament wybucha i być może będę musiała później udawać, że wściekłość mojego wilka wzięła górę i nie miałam kontroli nad swoimi słowami ani czynami. „Przepraszam, czy ty sobie ze mnie k*rwa żartujesz? Byłam tam, w przeciwieństwie do ciebie, walczyłam z kilkoma z nich. Możesz próbować mnie zbywać, ile chcesz, ale twoje urojenia nie zmieniają faktu, że moje doświadczenie w tej sytuacji przeważa nad twoim”. Odwracam się w stronę Alfy Beau. „Masz rację, pracowali razem. W sposób sugerujący, że trenują razem, niczym nasi wojownicy. Trzech zaatakowało, podczas gdy dwóch zostało z tyłu, by obserwować. Pozostała dwójka walczyła, gdy Oscar, Mina i ja zostaliśmy w jakiś sposób ranni i rozdzieliliśmy się. Wiedzieli, co robią. Wiem, że nie jestem jeszcze pełnoprawnym wojownikiem, więc prawdopodobnie nie usłyszę tych odpowiedzi, ale i tak trzeba je zadać. Jak udało im się dostać na dziesięć minut jazdy od zamku? Jestem pewien, że macie ludzi, którzy nad tym pracują, ale nie ma możliwości, aby pięciu z nich przeszło niezauważonych przez tak wiele patroli granicznych, chyba że mieli jakiś sposób na zamaskowanie swojego zapachu i ukrycie swoich śladów”. Spojrzałem na Alphę Reggie, mając nadzieję, że potrafi czytać w moich myślach. To samo, co atak na moje stado, brak zapachu, brak śladu, jedyną różnicą jest to, że tym razem faktycznie musieliśmy walczyć z kimś i nie sądzę, żeby łotrzykowie się nas spodziewali. „Czy są jakieś plany ewakuacji? Sądząc po reakcjach i obserwacjach, to nie pierwszy raz, kiedy któryś z was widzi coś takiego”. Patrzę na każdego Alfy, wszyscy wydają się próbować ukryć wstyd z powodu bycia wezwanym. Wszyscy jesteśmy atakowani, ale dlaczego?

„Masz rację”, Alfa Emanuel mówi do mnie bezpośrednio po raz pierwszy. „Nie usłyszysz żadnej z tych odpowiedzi, dziecko. Teraz, gdy złożyłeś zeznania, możesz odejść i pozwolić nam opracować strategię”.

تم النسخ بنجاح!