Rozdział 180
Nigdy nie widziała, żeby Sasha się do niej uśmiechała.
W chwili, gdy zobaczyła groźny uśmiech tej ostatniej, włosy na jej szyi stanęły dęba, a całe jej ciało pokryła gęsia skórka. Sabrina zawsze patrzyła na Sashę z góry, ale w tym momencie była przerażona jak nigdy wcześniej, gdy Sasha zaczęła się do niej zbliżać.
„ Co powiedziałeś? Powiedz to jeszcze raz!”