Rozdział 29
To był Norman — Emilia faktycznie zwabiła ją na spotkanie z Normanem tutaj. „Posunęłaś się za daleko, Emilio!” Diane była wściekła i strząsnęła rękę Emilii, gdy jej cierpliwość się wyczerpała.
Tymczasem Emilia zmarszczyła brwi z wyrazem niezadowolenia. „Co jest nie tak? Wiem trochę o tym, co wydarzyło się między tobą a Normanem. Czy to nie wina Stelli, tej rozbijaczki małżeństw? To jednak zupełnie normalne! Czy to nie jest normalne, że tak utalentowany młody mężczyzna o przystojnym wyglądzie i dobrze płatnej pracy jak Norman ma kilka kobiet, które się na niego gapią? Mama mówiła, że niełatwo jest utrzymać małżeństwo, Diane, więc nie powinnaś ciągle rozmawiać o rozwodzie. Możecie sobie porozmawiać, a ja nie będę was już więcej niepokoić. A tak przy okazji, Norman…” powiedziała, odwracając się, by spojrzeć na Normana z uśmiechem. „Dzięki za torbę”. Podniosła ciemnozieloną torbę z owczej skóry na plecach i poklepała ją.
Diane wściekła się, gdy zobaczyła torbę. „Czy zwabiłaś mnie tutaj tylko dla torby? Czy nie jesteś moją młodszą siostrą, Emilio?”