Rozdział 10 Czy nie wiesz, że to moje terytorium?
Raymond wpadł w dylemat, zacisnął zęby i wypił białe wino z kieliszka. Gdy tylko odłożył kubek, podano mu następny. Potem jedna filiżanka po drugiej, bez przerwy. Raymond był już przeziębiony i ból głowy właśnie ustąpił. Teraz, po kilku kieliszkach wina, uczucie rozdzierającego bólu głowy powróciło.
Kiedy wypiłósmy kubek, Raymond w końcu nie mógł już dłużej wytrzymać, jego ciało kołysało się i był bliski upadku. Evelyn była bardzo świadoma zdolności Raymonda do picia. Jeśli chodzi o nią samą, ma całkiem niezłą zdolność picia.
„Są jeszcze dwa kieliszki, biorę je.” Po tym, jak Raymond odstawił kieliszek, Evelyn podeszła prosto do stołu, bez słowa podniosła kieliszek, podniosła głowę i wypiła jeden kieliszek, a następnie podniosła go. ostatnia szklanka.