Rozdział 24
„No, teraz możesz mówić” – odezwała się nagle Sarah i wyrwała go z zamyślenia.
„Chciałem, żebyś wiedział, że Ethan otrzymał najlepsze możliwe wykształcenie w ciągu ostatnich kilku lat i rzadko wspomina o tobie” – zaczął mówić Daniel.
Sarah opuściła głowę, osłaniając twarz, wciąż była człowiekiem z krwi i kości, a jej serce się ścisnęło, ale nie obwiniała nikogo, nawet syna, za to, że nie zapytał o nią, w końcu rozwód był czymś, czego pragnęła. To ona dobrowolnie zrezygnowała ze swojego małżeństwa i syna.