Rozdział 101 Urodziny babci Yales (3)
Reakcja babci Yales była trochę dziwna. Stella była zdezorientowana, ale nie zdenerwowana. Odpowiedziała na pytania spokojnie, ani pokornie, ani arogancko.
Oczywiście nie będzie żadnego problemu z prezentem przygotowanym przez Ethana.
„Hej, czy to nie są złote perły z Morza Południowego, które Sobey wystawił na aukcji w Hongkongu dwa tygodnie temu? Każda ma ponad 18 mm i nie ma innego zestawu na świecie. Pamiętam, że byłem…”