Rozdział 086 Przeszłość to przeszłość
Słowa Ethana nie były słodkimi słówkami, ale były pewne i niezawodne, niczym wzburzona fala, która z łatwością przełamała ostatnią cząstkę obrony w sercu Stelli.
Jej oczy były czerwone, serce biło jej mocno i waliło.
„Ja…” Chcesz być u jego boku? Oczywiście, że tak.