Rozdział 87 To moja wina, że to powiedziałem
Ethan powoli wypuścił cienką chmurę dymu, a przed nim pojawiły się smutne, kruche i pełne łez oczy Stelli.
Po chwili.
"Zapomnij o tym." Po tych słowach rozłączył się.
Ethan powoli wypuścił cienką chmurę dymu, a przed nim pojawiły się smutne, kruche i pełne łez oczy Stelli.
Po chwili.
"Zapomnij o tym." Po tych słowach rozłączył się.