Rozdział 117
Adam przewrócił oczami i krzyknął zrzędliwie: „Przestań krzyczeć jak idiota! Co ty sobie myślisz, że robisz?”
Jeremy, który był w szoku, zapytał: „Tato, czy już całkowicie wyzdrowiałeś?”
Adam prychnął: „Nawet nie byłem chory! Po prostu zemdlałem ze złości!”