Rozdział 26
Kyle nie miał zamiaru dalej rozmawiać z Lucasem. Odpowiedział prostym „O” i nie powiedział nic więcej.
Lucas nie dał się odstraszyć swojej obojętności. Wręcz przeciwnie, kontynuował bełkot, próbując wyrazić swoje podekscytowanie. „Nie sądziłem, że cię tu zobaczę, panie Rogers! Wiesz, zawsze byłeś moim idolem!”
Kyle skinął głową obojętnie. „Wyjeżdżamy czy nie?” zapytał Lisę.