Rozdział 44
Okno po stronie pasażera opuściło się natychmiast po tym, jak zapukała.
Lisa pochyliła się, by zajrzeć do środka. Niespodziewanie jej spojrzenie spotkało się z parą ciemnych oczu.
„Pan Rogers?” Spojrzała na mężczyznę siedzącego za kierownicą, a w jej głosie słychać było zaskoczenie. „Gdzie jest Daniel?”