Rozdział 15
Kyle skutecznie zmusił Toma do milczenia. Dławiąc się, ten ostatni zdołał wykrztusić: „Bezczelny draniu!”
Kyle nie przejmował się tym. Żył 34 lata i słyszał gorsze rzeczy. Słowa „bezwstydny drań” nie zrobiły na nim żadnego wrażenia.
„Czy jest sens być skromnym?” odparł. „Jestem pewien, że wy dwaj wiecie lepiej ode mnie, że czasami bycie bezwstydnym jest kluczem do sukcesu”.