Rozdział 424 Nie ta sama osoba
Layla odeszła z determinacją, która zaszokowała jej kolegów z klasy. Bez słowa gapili się na nią, gdy odchodziła.
Lance jako pierwszy otrząsnął się ze swojego odrętwienia. Pobiegł za nią. „Layla! Poczekaj! Posłuchaj mnie.”
Obie postacie wkrótce zniknęły z pola widzenia.