Rozdział 377 Layla jest na żywo
Grupa studentek głośno się kłóciła. Nie pozwoliły Layli odejść.
Słysząc ich ciągłe krzyki, Layla nie mogła powstrzymać się od zmarszczenia brwi. Powiedziała: „Jestem tylko nowicjuszką. Czy to nie jest niesprawiedliwe, że walczę z wami po kolei?”
Studentki były oszołomione jej pytaniem.