Rozdział 147 Plan Dylana
„Nie wiem, co mówisz. Jeśli będziesz dalej gadał o takich rzeczach, przepraszam, nie mogę ci towarzyszyć”. Clark odwrócił wózek inwalidzki, żeby wyjść.
Jednak Dylan szybko go powstrzymał.
Chwycił przełącznik wózka inwalidzkiego i przytrzymał go na miejscu. „Panie Smith, nie musi pan udawać, że nic nie wie” – wyszeptał. „Marco nie zostawił panu ani grosza. On i rodzina Smithów przymykali na pana oko, gdy był pan celem ataku, co doprowadziło do pańskiej niepełnosprawności. Ale co z Lance’em? Rodzina Aguilar dopiero co go znalazła i zaakceptowała kilka dni temu. Teraz ma wszystko. Zamierza odebrać panu majątek rodziny Aguilar. Czy to pana nie wkurza?”