App downloaden

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30

Rozdział 2

Zachary nie mógł już dłużej czekać. Wsunął łóżko szpitalne do sali operacyjnej.

Pielęgniarka, Nancy, była zszokowana jego zachowaniem. Złapała bok łóżka i krzyknęła: „Co robisz?”

„Pacjent jest w stanie krytycznym. Nie możemy dłużej czekać. Musimy rozpocząć operację teraz”.

„Jak możesz to zrobić? Jesteś tylko stażystą. Stażystą medycyny chińskiej! Czy ty w ogóle wiesz, jak przeprowadzić operację? Nie jesteś jedyną osobą, która wpadnie w kłopoty, jeśli to zrobisz!”

Nancy zadała mnóstwo pytań. Było oczywiste, co próbowała powiedzieć. Martwiła się, że Zachary wpędzi ją w kłopoty, jeśli coś pójdzie nie tak z operacją.

„W głowie pacjenta jest za dużo skrzepów krwi, nie możemy dłużej czekać. Puść łóżko” – powiedział Zachary w pośpiechu.

Zamiast tego Nancy mocniej ścisnęła łóżko. „Zachary, to wykracza poza zakres twojej praktyki. Przestań się wygłupiać. Doktor Tse wkrótce wróci. Będzie dobrze, gdy doktor Tse przeprowadzi operację”.

„Odpowiedzialnością lekarza jest ratowanie ludzkiego życia!” Zachary spojrzał na nią wściekle. „Będzie cierpieć na poważne komplikacje, jeśli krwawienie wewnętrzne będzie trwało zbyt długo”.

Nie można było tego dłużej odwlekać. Wewnętrzne krwawienie w głowie spowodowałoby stłumienie różnych nerwów. Wystąpiłyby poważne skutki uboczne, takie jak upośledzenie funkcji poznawczych i utrata pamięci, nawet gdyby udało się uratować życie pacjenta.

"Ehm!"

Vanessa, która leżała na szpitalnym łóżku, kilka razy lekko kaszlała. Z jej uszu sączyła się krew.

Wyraz twarzy Zachary'ego zmienił się, gdy to zobaczył. Wiedział, że nie może dłużej czekać. Musiał ją natychmiast zoperować. Dlatego zwrócił się do Nancy i krzyknął: „Puść ją! Pacjent nie może dłużej czekać!”

Jednak Nancy wcale nie rozluźniła uścisku. Mocno chwyciła się łóżka: „Wiem, że nie jesteś w dobrych stosunkach z doktorem Tse. Chcesz przypisać sobie zasługi. Ale wpędzisz mnie w kłopoty, jeśli to zrobisz”.

„To nie jest związane z kredytem ani odpowiedzialnością. To dotyczy ludzkiego życia!”

Zachary spojrzał na nią wściekle. Wyciągnął lewą rękę i uderzył ją w łokieć szybkim ruchem. Ramiona Nancy zdrętwiały , a ona mimowolnie rozluźniła uścisk.

Zachary wepchnął łóżko do sali operacyjnej, zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć. Zamknął drzwi z głośnym „hukiem”, a następnie szybko je zablokował.

Nancy nie spodziewała się, że sprawy potoczą się w ten sposób. Pocierała zdrętwiałe ramiona i wychodziła z niezadowoleniem.

Po wejściu na salę operacyjną Zachary natychmiast wyjął parę srebrnych igieł. Jako student medycyny chińskiej nosił te powszechnie używane narzędzia przy sobie przez cały czas.

Po wysterylizowaniu srebrnych igieł Zachary przybrał poważny wyraz twarzy. Delikatnie trzymał srebrne igły między dwoma palcami, ale w tym momencie wyglądał na stabilnego i stanowczego.

Jego palce poruszały się szybko. Srebrne igły były wbijane w głowę Vanessy precyzyjnie z dużą prędkością.

Pęd srebrnych igieł nie zmniejszył się wcale po wbiciu ich w głowę Vanessy. Na jej bladych policzkach pojawił się słaby, rudy kolor, a jej twarz stopniowo odzyskiwała ciepło.

Zachary nie zatrzymał się. Poruszał się błyskawicznie, przewracając Vanessę, a następnie szybko naciskając na jej punkty akupunkturowe.

Policzki Vanessy zrobiły się czerwone jak dojrzałe krewetki. Z jej twarzy wydobywała się para.

W tym momencie Zachary złączył palce wskazujący i środkowy prawej ręki i szybko zaczął uciskać centralny punkt akupunkturowy na głowie Vanessy.

Vanessa, która wciąż była nieprzytomna, nagle wydała stłumiony jęk. Z jej uszu i nozdrzy sączyła się ciemnoczerwona krew.

„Dzięki Bogu. Skrzep krwi został odprowadzony z mózgu” Zachary westchnął z ulgą. Szybko otarł krew z twarzy Vanessy.

Potem Zachary oczyścił ranę na jej czole. Następnie usiadł, żeby odpocząć. Ciężko dyszał.

„To ciało jest naprawdę słabe! Ciężko mi nawet zastosować Firstie Spike, pierwszy z Cudownych Dziewięciu Kolców. Cóż, wygląda na to, że będę musiał dobrze ćwiczyć swoje ciało” – pomyślał.

Kiedy Zachary leczył Vanessę, na korytarzu przed izbą przyjęć stał młody mężczyzna po dwudziestce. Mężczyzna był ubrany w eleganckie ubrania od projektantów i arogancko krzyczał na grupę lekarzy i pielęgniarek.

Lekarze i pielęgniarki, którzy zawsze lekceważyli Zachary'ego, teraz zachowywali się ulegle wobec tego młodego człowieka.

„Na co czekasz? Ratuj ją teraz! Zrób operację teraz!” Młody mężczyzna krzyknął ze złością.

„Młody Mistrzu Huang, nie chodzi o to, że nie chcemy przeprowadzić operacji. Głowa pacjenta jest poważnie ranna, a w mózgu występuje krwotok wewnętrzny. Sytuacja jest więc dość skomplikowana. Obawiam się, że operacja nie miałaby dużych szans na powodzenie, gdybyśmy ją teraz wykonali”.

Lekarz w średnim wieku niezręcznie wyjaśnił sytuację. Nie odważył się nie posłuchać Fabiana Huanga, młodego mistrza „Grupy Huang” w Ludington City.

„O czym ty mówisz?” Fabian spojrzał na lekarza, chcąc rozszarpać go na strzępy.

Na to pielęgniarka obok niego natychmiast wyjaśniła: „Młody młody mistrzu Huang, proszę się nie martwić. Dr Tse jest sławnym chirurgiem w mieście. Wkrótce przybędzie. Na pewno uratuje twojego przyjaciela”.

„Hmph!” Fabian prychnął. W rzeczywistości był zarówno niespokojny, jak i żałował.

Vanessa nie była tylko kampusową pięknością, ale miała też wpływowe pochodzenie. Jej dziadek, Maxwell Sue, był słynnym chińskim lekarzem w Ludington City. Był również kanclerzem Ludington Medical College i prezesem Chinese Medicine Association w Ludington City. Miał potężny wpływ na cały przemysł medycyny chińskiej w Ludington City.

Grupa Huang skupiła się na sprzedaży chińskich leków i suplementów diety. Gdyby mógł wykorzystać ich wpływy, z pewnością byłoby to wielką zaletą. Dlatego Fabian starał się zdobyć serce Vanessy. Nadal zabiegał o jej względy, nawet po wielokrotnym odrzuceniu.

Dowiedział się, że Vanessa wybiera się na krótki urlop do Cloudia Mountain, więc przyjechał tam swoim luksusowym samochodem i nalegał, żeby ją zabrać, żeby mogła obejrzeć wschód słońca. Popisywał się swoimi umiejętnościami jazdy na ciemnej górskiej drodze. W rezultacie samochód uderzył w zbocze klifu, co doprowadziło do tragedii.

Maxwell na pewno nie odpuściłby mu, gdyby coś złego stało się Vanessie. Serce Fabiana zdawało się zaciskać, gdy o tym myślał. Rzadko zdarzało mu się tak bardzo martwić o cokolwiek.

"O nie! O nie!"

W tym momencie rozległ się głośny krzyk. Fabian stał się jeszcze bardziej zirytowany. Spojrzał w kierunku, z którego dobiegał dźwięk i zobaczył pielęgniarkę biegnącą w pośpiechu.

„Czemu krzyczysz?” Fabian prychnął niezadowolony.

Lekarz natychmiast podszedł do pielęgniarki. Złapał ją za ramię i warknął: „Czemu panikujesz? Nie widzisz, że jest tu Młody Mistrz Huang?”

Następnie spojrzał na Fabiana przepraszająco i zapytał pielęgniarkę: „Powiedz mi, co się dzieje?”

تم النسخ بنجاح!