Rozdział 34
Zachary szybko wykonał akupunkturę. Klatka piersiowa Lauren została przebita niezliczoną ilością srebrnych igieł w mniej niż dziesięć sekund. Tym razem zastosował inną technikę, a igły nie wirowały, tylko unosiły się i opadały.
Z ciała Lauren wydobywał się subtelny dźwięk „dong”, gdy srebrne igły unosiły się i opadały. Brzmiało to tak, jakby w jej ciele znajdował się bęben.
Dziesięć minut później Lauren nie grymasił już z bólu. Jej stan się ustabilizował.