Rozdział 155
On rodzina.
Prawie wszyscy w rodzinie He poszli już spać o tej porze. Ogromny dom był słabo oświetlony i cichy, z wyjątkiem sporadycznego szelestu liści.
Shen Peichuan podszedł, by zatrzymać Zong Jinghao, bojąc się, że zachowa się lekkomyślnie. „Możesz jej teraz nie znaleźć”.