Rozdział 218
Twarz Cheng Yuxiu zbladła w sekundę. Mocno trzymała telefon i nie mogła wypowiedzieć ani jednego słowa.
Bai Hongfei zaczęła panikować. „Yuxiu, proszę przyjdź do mnie. Jeśli są jakieś nieporozumienia, możemy to wspólnie wyjaśnić!”
Cheng Yuxiu westchnął. Był niezwykle uparty, do tego stopnia, że nawet pani Bai nie potrafiła zmusić go, żeby poszedł do domu. Pozostał przed rezydencją Cheng przez około tydzień bez jedzenia i wody, zanim w końcu zemdlał i ludzie pani Bai musieli go zanieść z powrotem.