Rozdział 251 Niespodzianka
Punkt widzenia Lili
Minęła godzina, a Rachel nie wychodziła ze swojego pokoju. Czułam się okropnie, że ją zdenerwowałam. Miała rację; nie miałam prawa jej tak wypytywać. Nie wiem, co we mnie wstąpiło i poczułam się tak zawstydzona. Becca już spała w łóżku, a ja widziałam słabe światło pod drzwiami Rachel, wskazujące, że jest obudzona.
lekko zapukałem do jej drzwi i usłyszałem jej słaby głos mówiący: „Proszę”. Wziąłem głęboki oddech, zanim otworzyłem drzwi i wsadziłem głowę do środka. Była skulona na łóżku, a jej oczy były czerwone, jakby płakała. To sprawiło, że moje serce boleśnie ścisnęło się w piersi; zrobiłem jej krzywdę. „Hej…” powiedziałem cicho. Kiedy nic nie powiedziała, wszedłem do jej pokoju.