Rozdział 144 - Taniec
Punkt widzenia Lili
„ Nie mam ci nic do powiedzenia” – powiedziałem przez zęby. „Co ty tu w ogóle robisz?”
„ Wszyscy mówią o tym wydarzeniu od tygodni” – odpowiedział Matty, wzruszając ramionami. „Byłbym głupi, gdybym nie przyszedł”. „To idź i ciesz się bankietem. Pracuję” – powiedziałem mu, odwracając się.