Rozdział 756 Mało prawdopodobne, żeby był zazdrosny
Xavier podążył wzrokiem za Alyssą i dostrzegł kilku mężczyzn w czapkach z daszkiem, którzy skradali się i coś mówili.
„Czego się ich boisz?” Xavier uniósł brwi i podszedł do reporterów.
Alyssa nie miała wyjścia i mogła jedynie podążać za nim.