Rozdział 185 Twój odrzutowiec jest zepsuty
Żywe, błękitne niebo pasowało do morza, po którym żeglowali Luigi i Elena. Ich prywatny jacht sunął po wodzie, pozostawiając za sobą zmarszczki, za którymi goniły delfiny.
Żywe, błękitne niebo pasowało do morza, po którym żeglowali Luigi i Elena. Ich prywatny jacht sunął po wodzie, pozostawiając za sobą zmarszczki, za którymi goniły delfiny.
Elena stała przy poręczach, ciesząc się widokiem. Ostatnie kilka dni było dla niej najbardziej pamiętne i pełne przygód, a uśmiech wpełzł na jej usta, gdy pozwoliła słodkim wspomnieniom zamglić jej umysł.