Rozdział 139 Ciasteczka dla tatusia
Od czasu nieporozumienia między Luigim i Eleną nad dworem Santoro wisiały gęste chmury i wszyscy, nawet dzieci, czuli upał.
Luigi kiedyś z utęsknieniem czekał na spędzanie czasu z rodziną, ale teraz, gdy tylko nadchodziła pora jedzenia, jego apetyt zdawał się zanikać.
„ Mamo, gdzie jest tatuś?” zapytała Gia, jej duże, niebieskie oczy patrzyły na nią z tak wielką niewinnością, że oczy Eleny zrobiły się szklane.