Rozdział 117 Pojednanie
Luigi miał spotkanie, na które musiał się udać. Gdy tylko wyszedł z biura, zobaczył Elenę, która szła w jego kierunku z uśmiechem.
Bardzo starał się powstrzymać uśmiech, bo spotkanie, na które się wybierał, było poważne, ale okazało się to niemożliwe.
Kąciki ust Luigiego uniosły się w uśmiechu.