Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51 Krusząca się samokontrola
  2. Rozdział 52 suchy wypiętrzenie
  3. Rozdział 53 Gatunki
  4. Rozdział 54 Kontrolowanie ust
  5. Rozdział 55 Odwieź mnie z powrotem
  6. Rozdział 56 Wizja Jamy
  7. Rozdział 57 Spotkanie z Alexem
  8. Rozdział 58 Dominacja Alfy
  9. Rozdział 59 Jak się czuje mój ojciec?
  10. Rozdział 60 Podróż do Włoch
  11. Rozdział 61 Kontakt z agentem
  12. Rozdział 62 Rycerz w lśniącej zbroi
  13. Rozdział 63 Zjedz ze mną kolację
  14. Rozdział 64 Złapał się na tym, że się uśmiecha
  15. Rozdział 65 Znów skłamał
  16. Rozdział 66 Zapytaj swoich drogich teściów
  17. Rozdział 67 Zarządzanie funduszami
  18. Rozdział 68 Oni by
  19. Rozdział 69 Zawsze oszust
  20. Rozdział 70 Odpowiedź brzmi: nie
  21. Rozdział 71 Potrzebował Jamy
  22. Rozdział 72 Spotkanie z Mandy
  23. Rozdział 73 Wygląda jak samochód Liama
  24. Rozdział 74 Kłamliwa kobieta
  25. Rozdział 75 Uderz ją
  26. Rozdział 76 Kim zatem jest ten człowiek?
  27. Rozdział 77 Poczułem obce uczucie
  28. Rozdział 78 Zapach jego krwi
  29. Rozdział 79 Natychmiastowy ojciec
  30. Rozdział 80 Odrzuć go
  31. Rozdział 81 Przepraszam, proszę
  32. Rozdział 82 Porwali go
  33. Rozdział 83 Wyzwanie
  34. Rozdział 84 Olivia
  35. Rozdział 85 Pogratuluj mi
  36. Rozdział 86 Alana
  37. Rozdział 87 Śniadanie rodzinne
  38. Rozdział 88 Płacz dziecka
  39. Rozdział 89 Wyślij jego klatkę
  40. Rozdział 90 Kolka u dziecka
  41. Rozdział 91 Neurolog
  42. Rozdział 92 Nieprzytomna Scarlett
  43. Rozdział 93 Tojad
  44. Rozdział 94 To jest Olivia
  45. Rozdział 95 Czarna magia
  46. Rozdział 96 Spotkanie z ojcem i Willow
  47. Rozdział 97 Zmiażdż tę myśl
  48. Rozdział 98 Zapytaj swoją ukochaną córkę
  49. Rozdział 99 Jego imię to Jordan
  50. Rozdział 100 Usiądź i porozmawiaj

Rozdział 7 utrzymanie dziecka

Spojrzenie Scarlett stało się zimne. „A kim ty jesteś, żeby mi mówić, co mam robić?”. To było w porządku, jeśli jej pomógł, ale nie było w porządku wtrącać się w jej sprawy lub mówić jej, co ma robić, tylko dlatego, że jej pomógł.

„Twoja przyjaciółko” powiedział jej, zanim podszedł bliżej łóżka, „dlaczego nie zadzwonisz do niego z mojego telefonu? Może już nie jesteście razem, ale żaden mężczyzna nie chciałby, żeby jego dziecko zostało usunięte. Możesz coś z nim ustalić dla dziecka. Uwierz mi, nie chcesz zabić niewinnego dziecka z powodu problemu, jaki masz z ojcem. Możesz tego żałować do końca życia”.

Scarlett zrobiła się zimna na ostatnie słowa Alexa: możesz tego żałować do końca życia, i straciła apetyt. Odepchnęła od siebie resztki jedzenia.

Wyglądało na to, że to zauważył, ponieważ natychmiast przeprosił: „Przepraszam, jeśli uraziłem cię swoimi słowami. Próbuję tylko o ciebie zadbać i sprawić, żebyś dwa razy przemyślał swoją decyzję. Żal nie jest czymś, czego życzę nikomu, nawet mojemu wrogowi”

„Nie jestem obrażony”. Scarlett się zakrztusiła, czując, jak jej pierś wypełnia się obcą emocją, a oczy zachodzą mgłą gorących łez. Położyła się na łóżku i odwróciła się plecami do Alexa.

„Uwierz mi, nie chcesz zabić niewinnego dziecka z powodu konfliktu z jego ojcem” – kontynuowała Alex, mimo że odwróciła się od niego.

Alex miała rację, dziecko w jej brzuchu, było niewinne i zasługiwało na szansę życia. Nie myślała o tym głęboko, kiedy pierwszy raz poprosiła o aborcję. Wszystko, o czym mogła myśleć, to to, że Liam ją skrzywdził i że nie mogła znieść posiadania dziecka dla niego, czego wiedziała, że tak bardzo pragnął. Jeden z powodów, dla których stanął po stronie Olivii, kiedy nie była w stanie zdobyć swojego wilka.

Zawsze chciał mieć dziedzica, a ona obiecała mu go dać, kiedy zrobią ceremonię godową po tym, jak zdobyła swojego wilka . Była tak przytłoczona swoją miłością do niego w noc przed swoimi dwudziestymi pierwszymi urodzinami z powodu tego, co dla niej zorganizował, że oddała mu się. Nigdy nie pomyślała, że zajdzie w ciążę tylko od tego jednego razu. Cholera, nigdy nie pomyślała, że nie zdobędzie swojego wilka i zostanie wygnana.

Po przybyciu do tego miasta chodziła jak zombie. Nie miała po co żyć i tak wiele razy miała ochotę zakończyć swoje życie. Czym było życie bez celu, ale teraz miała mieć dziecko.

Może to dziecko byłoby powodem, dla którego ona żyje. Liam mógł być tym, który zakończył jej stare życie, ale nie odesłał jej w ten sposób. Dał jej coś, dla czego warto żyć. Gdyby jej ojciec był tutaj, byłby szczęśliwy, że ma dziecko.

Chciałby zobaczyć swojego wnuka. Może gdyby jej dziecko dorosło i dostało swojego wilka, mogliby wrócić do stada, albo mogłaby zrobić swojemu dziecku przebranie i pójść do stada Liama, żeby spotkać się z jego dziadkiem. Jej ojciec byłby naprawdę szczęśliwy.

Poczuła, że jest chciwa i samolubna, myśląc tylko o sobie, a nie o dziecku. Rozpłakała się, a jej ciało trzęsło się od cichych szlochów. Płakała przez długi czas, zanim zapadła w głęboki sen.

Kiedy się obudziła, Alexa nie było w pokoju, ale zostawił dla niej notatkę. Miał kilka spotkań biznesowych i miał wrócić za kilka godzin.

Scarlett postanowiła zatrzymać dziecko. Scarlett wiedziała, że podejmuje trudną decyzję. Nie miała wystarczająco dużo jedzenia, a jej dom nie był wystarczająco dobry, aby wychowywać w nim dziecko, ale zatrzymała to dziecko. Wiedziała, że panna Zelly może ją zwolnić, ponieważ już jej powiedziała, że nie zatrudnia ciężarnych dziewcząt.

„Czy jesteś mężatką?” zapytała Scarlett kobieta za stołem, poprawiając okulary w drucianej oprawie i wbijając swoje szare oczy w twarz Scarlett.

„Nie, proszę pani” odpowiedziała Scarlett

„W ciąży?” – zapytała ponownie kobieta, a jej wzrok powędrował na brzuch Scarlett.

Scarlett prawie prychnęła na to pytanie. Nie była mężatką, więc jak miała być w ciąży? „Nie, proszę pani, nie jestem w ciąży”.

„To świetnie, bo nie zatrudniam kobiet w ciąży. Jak tylko dowiem się, że jesteś w ciąży, to cię nie ma. Jestem Miss Zelly, witam na pokładzie”

Może będzie musiała tam pracować, dopóki nie zacznie się pokazywać, a potem będzie musiała znaleźć inną pracę. Scarlett wątpiła, że ktokolwiek zatrudni kobietę w ciąży, ale poradzi sobie, jak będzie mogła.

Jej ojciec nie uczył jej przyznawać się do porażki. Wiedziała

że podróż będzie trudna, ale ona stawiała czoła trudniejszym sytuacjom i wychodziła z nich żywa, nawet jeśli nie bez szwanku. Mogła to zrobić: donosić dziecko i urodzić. Zrobiłaby to w taki czy inny sposób.

Wstała i poszła skorzystać z toalety, zanim wyszła na poszukiwanie doktor Imeldy. Nie zajęło jej to dużo czasu. Znalazła gabinet doktor Imeldy, pytając pierwszą pielęgniarkę, którą zobaczyła po opuszczeniu szpitalnej sali.

„Dzień dobry, panno Scarlett. Proszę usiąść” – doktor Imelda podniosła wzrok znad sterty akt przed sobą, by zwrócić się do Scarlett. Wskazała na puste krzesło przed sobą, „czy podjęłaś decyzję?”

„Tak” – Scarlett wsunęła się na krzesło i zacisnęła spocone dłonie – „zatrzymałabym dziecko”.

Doktor Imelda widocznie odetchnęła z ulgą, ale zapytała: „Czy dobrze się nad tym zastanowiłeś?”

„Tak, mam rację, doktorze” – odpowiedziała Scarlett stanowczym głosem.

„To dobrze. Życzę tobie i twojemu dziecku powodzenia. Teraz musimy umówić się na USG, wizytę u lekarza i dietę”

تم النسخ بنجاح!