Rozdział 171 Dwóch partnerów?
Willow przestała się przejmować tym, gdzie w tej chwili byli. Wydawało się, że zapomniała, że byli w środku imprezy i że było tam ponad setki alfów. Jeśli Harrison miał zwariować, to powinni to zrobić razem.
Willow uniosła brodę wyżej, „Powiedziałaś, że podobają ci się moje krągłości, że są lepsze od jej”. Głos Willow był głośny, co wywołało kilka zmarszczek i spojrzeń. „Czy kłamię? Powiedz mi, że nie mówiłaś mi wcześniej, że moje krągłości są lepsze od jej?”
Oczy Harrisona zrobiły się czerwone i podniósł rękę, żeby uderzyć Willow, ale ktoś wpadł na nią od tyłu, wylewając na nią swój napój od ramion w dół, przez co Willow ruszyła do przodu i uderzyła Harrisona w klatkę piersiową.