Rozdział 21 Nie ma potrzeby martwić się o jej tożsamość
Kioto. Siedziba grupy rodziny Millerów.
„Tristanie” Ethan skinął głową z szacunkiem. „Tak jak się spodziewałeś, po rozejściu się wieści, wokół posiadłości znajdowało się więcej sił. Czy musimy podjąć działania?”
Choć nie powiedział tego wyraźnie, w jego oczach widać było zabójczą intencję.