Rozdział 7 Trendy
Boli mnie głowa, jestem pewna, że zobaczę gwiazdy, jeśli otworzę oczy, więc chowam twarz w poduszce. Dzięki Bogu, że dziś jest niedziela, nie muszę stawiać czoła nikomu, a Maria jest wciąż zbyt zajęta odpoczynkiem po wczorajszym koncercie, żeby nie zauważyła, że mnie nie ma. Głos mamy dociera do pokoju z zewnątrz, moje ciało sztywnieje. Relaksuję się, gdy uświadamiam sobie, że rozmawia przez telefon, przewracając się na moją zdrową stronę na dźwięk pukania.
" Kochanie?"
„ Mamo.”