Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Czarownica
  2. Rozdział 2 Przepraszam
  3. Rozdział 3 Bądź cicho
  4. Rozdział 4 Czas na Afrykę
  5. Rozdział 5 Kurwa, piekło
  6. Rozdział 6 Prawe kolano
  7. Rozdział 7 Trendy
  8. Rozdział 8 On wie
  9. Rozdział 9 Strona główna
  10. Rozdział 10 Oddaj to
  11. Rozdział 11 Stary człowiek i morze
  12. Rozdział 12 Ty
  13. Rozdział 13 Nic nie rozumiem
  14. Rozdział 14 Dla życia
  15. Rozdział 15 Lista wiaderkowa
  16. Rozdział 16 Benny
  17. Rozdział 17 Panna Tee
  18. Rozdział 18 To prawda
  19. Rozdział 19 17 października
  20. Rozdział 20 Wielki Gatsby
  21. Rozdział 21 Hej mamo
  22. Rozdział 22 Prywatność
  23. Rozdział 23 Nikogo nie lubię
  24. Rozdział 24 Bransoleta
  25. Rozdział 25 Świetna robota
  26. Rozdział 26 Powiedz mi
  27. Rozdział 27 Bez całowania
  28. Rozdział 28 Nazywam się Tessa
  29. Rozdział 29 Uważaj
  30. Rozdział 30 Wszechstronny

Rozdział 18 To prawda

Moje powieki otwierają się, mrużę oczy na jasne światło wlewające się w moją twarz. Ostry ból przeszywa moją czaszkę, trzymam ręce przy głowie i zaciskam oczy, otwierając je na pieszczoty na moim ramieniu. Twarz Marii unosi się nad moją, mrugam, aby oczyścić kropki w moim polu widzenia. Ból głowy w końcu ustępuje, posyłam jej mały uśmiech, aby rozwiać jej obawy. Z jej pomocą siadam i rozglądam się po pokoju. Są tylko dwa łóżka, a drugie jest puste. Maria siedzi na małej ławce przy moim łóżku, moja dłoń ochronnie ściska się w jej dłoni.

Światło sączy się przez wysokie okna, wpatruję się w białe ściany, aż klikam. Jesteśmy w klinice szkolnej. Odgarniając wilgotne włosy z czoła, jęczę, gdy próbuję się pochylić. Mój dolny brzuch boli, jakbym dostała solidne lanie w walce. Tak, dostałam cios. Uderzył mnie ten dupek w nieuczciwej walce.

Maria musiała czytać w moich myślach, odwraca moją twarz na bok, głaszcząc mnie po policzku i przypomina mi palce Bena wcinające się w moją delikatną skórę. Podaje mi lusterko, wzdrygam się na widok widocznych odcisków palców na policzku. Ślady zbledną, makijaż ukryje zadrapanie po jednej stronie twarzy, ale nadal piecze. Zostawił też swoje odciski na mojej szyi, gdy prawie mnie udusił. Moje wysuszone gardło zaciska się na to wspomnienie. Kaszlę, ona wpycha mi do ręki szklankę wody, wypijam ją jednym haustem.

تم النسخ بنجاح!