Rozdział 54 Spotkanie ze starym przyjacielem
Widząc długą twarz Ruperta, Annabel w końcu ustąpiła, choć niechętnie. „Okej, w porządku. Ty jesteś szefem”.
W końcu była teraz pracownicą Benton Group, a Rupert był prezesem. Jeśli poprosił ją, żeby została i pracowała po godzinach, musiała zrobić to, co powiedział. Takie było prawo biurowej dżungli.
Zaraz po wyjściu z biura Ruperta Annabel zadzwoniła do Marcela, żeby odwołać ich kolację.