Rozdział 89
Punkt widzenia Adriana
Gdy tylko przekroczyłem granicę, poczułem potrzebę powrotu i sprowadzenia tej kobiety z powrotem do mojego stada. Lepiej byłoby, gdybym został w stadzie, dopóki nie otrzymam raportu. Jednak stado należało do jej brata. Gdyby moje podejrzenia były słuszne, nikt nie mógłby mi przeszkodzić w zabraniu jej i tych dzieci.
Czy znów przyłapałem się na myśleniu o niej? Czy nie myślałem tylko o tych dzieciach? Co bym zrobił, gdyby tu wróciła?" - pomyślałem i pokręciłem głową.