Rozdział 518
Natalia była w niedowierzaniu. „Myślisz, że jestem głupia? Nie możesz po prostu się pojawić i zrobić ze mnie głupca. Najpierw twój Alfa powiedział, że Hazel nic dla niego nie znaczy, potem pozwolił jej zostać w domu stada. Później twierdził, że dziecko, które nosiła, nie było jego, a ja znów mu uwierzyłam. Ale co teraz?”
Jej pytania przeszywały Patrica niczym sztylety. Pochylił głowę w geście porażki. „Wiem, że musisz wiele znieść”.
„Tolerować wiele? Przez całe życie cierpiałem tylko z powodu twojego Alfy. Powiedział, że chce, abym opuścił tę watahę”.