Rozdział 36
Kiedy odwróciłem głowę, spojrzałem na drzwi. Moją uwagę przyciągnął potężny mężczyzna, który wszedł do kabiny.
Ręcznie szyty na miarę garnitur i idealnie uczesane włosy nadawały mu dominujący wygląd. Wyglądał zimno jak zwykle.
Jego bystre oczy rozglądały się po kabinie, aż zatrzymały się na mnie.