Rozdział 218
Punkt widzenia Natalii
Poszedłem do lobby, znosząc spojrzenia innych ludzi. W ich oczach było ciekawe spojrzenie, co mnie nie zaskoczyło.
Wyszedłem z firmy w naprawdę złym humorze. Wziąłem taksówkę i wróciłem do kawiarni.
Punkt widzenia Natalii
Poszedłem do lobby, znosząc spojrzenia innych ludzi. W ich oczach było ciekawe spojrzenie, co mnie nie zaskoczyło.
Wyszedłem z firmy w naprawdę złym humorze. Wziąłem taksówkę i wróciłem do kawiarni.