Rozdział 212
Natalia spojrzała gniewnie na mężczyznę, który nie pozwalał jej iść do windy. Zacisnęła pięści tak mocno, że paznokcie przebiły jej dłoń. Krew sączy się z jej skóry, gdy paznokcie rozrywają skórę dłoni.
Odepchnęła mężczyznę na bok. Mężczyzna był zszokowany jej nagłą siłą. Jak kobieta mogła mieć taką moc?
„Pani, proszę, nie-”