Rozdział 169
Moje usta rozchyliły się w szoku. Jak Adrian mógł mieć taką myśl? Nie dość, że był człowiekiem o zimnej krwi, to jeszcze najbardziej brudnym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Co on o mnie myślał? Kim byłam? Suką, która włóczyła się wokół mężczyzn, żeby z nimi spać?
Byłem na granicy warczenia na niego. Ale zacisnąłem pięści, żeby się opanować.