Rozdział 142
„Tato, dam sobie radę” – powiedziałem do ojca. Rzuciwszy dzieciom szybkie spojrzenie, wyszedłem z pokoju ze strażnikami.
„Gdzie on jest?” Kiedy strażnicy wchodzili na górę, zapytałem ich.
Na dole Jason znajdował się w pobliskim pokoju gościnnym. W rezultacie, gdy strażnicy zaprowadzili mnie na górę, byłem ciekaw, gdzie jest Adrian.