Rozdział 116
Atmosfera stała się zimniejsza. Odpowiedź mojego brata zaskoczyła mnie. Kiedy głowa Alfa wyraziła chęć pozostania w domu watahy, niegrzecznie było odpowiedzieć wyraźną odmową.
Założę się, że nikt nigdy wcześniej nie odrzucił alfy w taki sposób. Właściwie nigdy wcześniej nie byłem świadkiem, jak mój brat okazywał pogardę jakiemukolwiek Alfie.
Jednakże ten mężczyzna nie był tylko Alfą innego stada, ale również człowiekiem, który kiedyś źle traktował siostrę Alfy tego stada.