Rozdział 105
Adrian odszedł, zostawiając mnie w szoku. Dotknęłam szyi i potarłam palcem skórę, która spuchła.
Pobiegłam do drzwi, które były blisko miejsca, w którym stałam. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam, że to prywatny pokój. Pobiegłam do łazienki, która była przy nim.
W chwili, gdy mój wzrok padł na moją szyję w lustrze, krzyknęłam i zakryłam usta ze zdumienia.