Rozdział 402 Karabin snajperski AS50 (część pierwsza)
„Byliśmy niedbali. Celowo wyszedł szukać walki i został pobity przez grupę gangsterów. Został poważnie ranny w wyniku pobicia i później wysłany do szpitala na leczenie. Ale ktoś ze szpitala zabrał go potajemnie”.
Naczelnik poczuł dreszcz na plecach, gdy otrzymał zimne i bezlitosne spojrzenie Kevina. Wydawało się, że generał major był bardziej onieśmielający niż dowódca, pomyślał naczelnik.
„Oczywiście, że jest niebezpiecznym człowiekiem, powinieneś był o tym wiedzieć, dlaczego nie podjęto żadnych środków ostrożności, aby zapobiec jego ucieczce? Czy wiesz, ile wysiłku włożyliśmy w złapanie go?”