Rozdział 229 Naprawdę się w niej zakochał (część druga)
„Panie Edwardzie? Co pan tu robi?” – zapytał Mark. Spojrzał na Edwarda, potem na Luke’a. Ponieważ niedawno mieszkał w domu Edwarda, Luke nie był dla niego obcy. Luke miał bardzo zimną twarz, jeszcze zimniejszą niż pułkownik Daisy. Mark pomyślał.
„Marku, gdzie jest pułkownik?” zapytał Edward i złapał Marka za ramię. Potrząsnął nim energicznie, tak jak Daisy mogłaby się pojawić, gdyby Edward tylko wystarczająco mocno potrząsnął żołnierzem.
„Panie Edwardzie, proszę mnie puścić. Wyjaśnię. R - teraz nie mogę nawet mówić” - powiedział Mark, zmagając się ze słowami. Czuł zawroty głowy od całego tego trzęsienia.