Rozdział 119 Kochanie, ja też za tobą tęsknię
Jessica ze strachem pogłaskała swoją jasną szyję. Nie mogła uwierzyć, że Edward właśnie próbował ją zabić. Nadal nie wiedziała wystarczająco dużo o Edwardzie.
„Anno, odprowadź ją” – rozkazał Edward, nie patrząc już na Jessicę. Chłód nadal emanował z niego.
„Pani Jessico, proszę chodź ze mną”. Anna znała temperament Edwarda. Kochał Justina, a Jessica wyzywała Justina. Oczywiście, że Edward tracił panowanie nad sobą.