Rozdział 118 Żebym mogła mieć dziecko
„Więc mogę mieć dziecko?” Przyszłość Jessiki wyglądała jaśniej i szczęśliwiej. Była uradowana.
„Jasne. Jeśli tego chcesz.” Edward zadrwił i powiedział chłodno, jakby mówił o pogodzie.
„Czy więc wyjdziesz za mnie?” Jessica wyrzuciła z siebie pytanie, które chciała zadać najbardziej.